Cześć! Dziś króciutkie podsumowanie dawnego, dawnego żyworódka quest! Poprzedni post dla niezorientowanych ;) TUTAJ (niestety zgubiłam gdzieś swą cudowną tabelkę ;/ )
PODSUMOWANIE
Przyrost - normalnie ok 1cm - z żyworódką 2,5cm ;))
Wypadanie - normalnie - dosyć, dosyć leciały - z żyworódką - ograniczyła (choć w połączeniu z suplementacją Solgarem)
Babyhair - mnóstwo! ^-^
Oprócz tego włosy wzmocniły się i przetłuszczały mniej ;)
Teraz zużywam wszystkie wcierki jakie posiadam (czyli mnóstwo!!) tak więc nie planuje powtarzać eksperymentu, aczkolwiek jeśli macie dostęp do żyworódki to polecam gorąco ;)
PS. taka wcierka jest świetna również na wypryski xD trochę na wacik, przetrzeć intruza i już ;)
A jak ją zrobić? :)
OdpowiedzUsuńTutaj jest wszystko opisane ;) http://good-morning-beauty.blogspot.com/2013/08/zyworodka-quest.html
UsuńAle przyrost *.*
OdpowiedzUsuń;D
Usuńnoooo w końcu się pojawiłaś:) cieszę się! czekam na kolejne posty!!
OdpowiedzUsuń;* dziś powinien się pojawić ^^
UsuńBrzmi super, będę musiała wypróbować! :)
OdpowiedzUsuńpolecam ^^
UsuńZastanawiałam się czy nie używać soku z żyworódki na buzię. Podobno dobrze wpływa na trądzik:)
OdpowiedzUsuńTak, żyworódka działa bardzo dobrze na trądzik, tylko w wersji z alkoholem trzeba uważać i najlepiej stosować punktowo ;)
Usuń