Dziś przedstawiam Wam jeden z moich ulubionych BB kremów, czyli SkinFood Good Afternoon Peach Green tea BB Cream blah blah, dlaczego azjatyckie kosmetyki zawsze mają takie wymyśle i długie nazwy ;) W każdym razie u mnie krótko. Zapraszam do recenzji ;)
Jak opisuje go producent:
"Jeden z pięciu kremów BB z nowej serii Good Afternoon BB Cream. Krem ten przeznaczony jest dla skóry tłustej. Matuje naszą skórę, kontroluje wydzielanie sebum. Wyciąg z brzoskwiń sprawia, że cera jest świeża i odżywiona podczas gdy zielona herbata działa matująco. Dzięki zawartości herbaty skóra jest promienna i żywa przez cały dzień. Zawiera w filtr SPF 20 PA+. Występuje w dwóch wersjach kolorystycznych."
/wizaz/
Recenzuje odcień nr 1. Light Beige
Użycie:
- po nałożeniu kremu nawilżającego, najpierw wsmarowuje, później wklepuje w twarz
Wydajność:
- nie potrafię stwierdzić, ponieważ nie używam go codziennie, jednak na twarz nakładam zwykle dość dużą porcję kremu, więc myślę, że średnia,
Konsystencja i zapach:
- konsystencja dość rzadka, w każdym razie łatwo się rozsmarowuje, zapach przepiękny, brzoskwiniowy bardzo przyjemy i delikatny,
Opakowanie:
- mała tubka o pojemności 30g, bardzo poręczna, słodka *^.^*
Skład:
Aby podejrzeć skład odsyłam do nieocenionego bloga Agath Blog <klik>
Jak widać skład typowy dla BB kremów, na początku silikony, później znajdują się ekstrakty z brzoskwini oraz zielonej herbaty.
Działanie:
PLUSY:
- bardzo ładnie wyrównuje koloryt, zakrywa zaczerwienienia i nierówności
- wygładza i rozjaśnia cerę (nadaje blasku)
- ma piękny odcień (nr 1) z żółtymi podtonami
- pięknie pachnie
- daje efekt świeżej, wypoczetej cery,
- nie zapycha
- daje efekt 'semi matt' (choć tacy nadgorliwcy jak ja i tak lubią go przypudrować w strefie T ;)
- wytrzymuje około 5h, co jest całkiem niezłym wynikiem
MINUSY:
- małe krycie, nie radzi sobie z większymi niespodziankami,
- używam go raczej na 'good skin day'
Cena i dostępność:
- zakupiłam go standardowo na ebayu za coś ponad 25 zł, co nie jest wygórowaną ceną, myślę, że będzie dostępny w sklepach typu asianstore, czy alledrogeria, po nieco wyższej cenie,
Podsumowanie:
Bardzo się polubiłam z tym kremem, daje naturalny i piękny efekt, myślę, że kiedyś na pewno kupię go ponownie. Polecam! :)
5-/6
pierwszy raz czytam o tym produkcie ;)
OdpowiedzUsuńmam nadzieję, że Cię zainteresował ;)
Usuń