Na pierwszy ogień idą półprodukty. Zakupy zrobiłam jak w zwykle w ZSK i w większości wybrałam składniki do serum, które miałam zamiar ukręcić, a o którym prawdopodobnie jutro pojawi się wpis.
Lista zakupów ;)
- hydrolat z kwiatu pomarańczy - już nieco zużyty przez mnie ;) używam na co dzień jako toniku, przepięknie pachnie i nie podrażnia,
- hydrolat z liści oczaru - użyłam dwa razy i za każdym razem mnie podrażnił ;/ a ja dość gruboskórna jestem, zużyję jako dodatek, solo raczej nie dla mnie,
- olej arganowy - sławny olej ;) używam na noc jako "szybkie serum" z kwasem HA 1%,
- olej z nasion herbaty - na razie użyłam raz, bardzo lekkie, fajnie się wchłania,
- kwas HA 1,5% - kupiony do serum,
- kwas HA 1% - jak zwykle do wszystkiego ;)
- mleczko pszczele w glicerynie - zakochałam się w nim i kupiłam w największej butelce ;) oczywiście na włosy do masek i na noc na twarz kropelka do kremu ;)
- mleczan sodu - do serum, oprócz tego będę używała do masek do włosów,
- macerat z kasztanów - do serum,
- macerat z kwiatów arniki - jw.
- niezmydlalna frakcja oleju sojowego - kupiona z czystej ciekawości, taka sobie, denerwują mnie w niej małe drobinki, które nie chcą się rozpuścić i "szorują" po twarzy ;/
Gratisy:
- korund mikrodermobrazja - mam pełnowymiarowe opakowanie, także zostawiłam siostrze ;)
- olej jojoba - jeszcze nieużywany,
- hydrolat różany - został w lodówce, w domu ;/ jeszcze po niego wrócę ;D
Kontynuując ;)
Składy
W Naturze upolowałam proteinową odżywkę Artiste, a w Rossmanie naturalny antyperspirant z Alterry. Za to wizyta w Carrefourze zaowocowała niespodziewanym zakupem "Loton, Provit, Eliksir ziołowy przeciw wypadaniu włosów". Na zdjęciu nie widać Joanny Rzepy, kupionej w Superpharm ze zwykłej ciekawości w, bo czeka na mnie jeszcze podobna kuracji tylko z ampułkami. Z wyżej wymienionych produktów użyłam tylko antyperspirantu z Alterry, bardzo delikatny, raczej do warunków domowych, nic bardziej ekstremalnego ;) Ślicznie pachnie ^^
Następnie zdobycze z doz.pl, czyli planowany krem żurawinowy Apis oraz nieco mniej planowany szampon ;) Krem użyty jak na razie dwa razy ;) Całkiem pozytywne wrażenia ^^
Na razie daję sobie ogromnego bana na zakupy kosmetyczne, dopóki nie zużyję tego co mam ;) Kurację wcierkowe na nudnym wykładzie rozpisałam sobie do września ;P
Też tak chomikujecie? Czy raczej na bieżąco uzupełniacie zapasy? ;)
Pozdrawiam
Lady Snow
masz się czym chwalić ;D
OdpowiedzUsuńchyba muszę iść na odwyk zakupowy ^^"
Usuńuwielbiam chomikować :D ale teraz tyle wydatków, że nie idzie nic kupić :P
OdpowiedzUsuńwłaśnie dlatego musiałam dać sobie bana ;D
Usuńłał! aż mnie portfel rozbolał od takich zakupów :D
OdpowiedzUsuńw sumie zakupy nie były robione na raz, choć i tak mój portfel też zabolało ;)
UsuńDużo tego :)
OdpowiedzUsuńOj tak tylko się wydaję ^^"
Usuńile cudeniek :)
OdpowiedzUsuńI większości jeszcze nawet nie otworzyłam ;/ ja bym to chciała zużyć szybko, ale się nie da ;)
UsuńNiezłe zakupy :)
OdpowiedzUsuńZ Rzepy na pewno będziesz zadowolona :)
mam nadzieję ;)
UsuńŁadna kolekcja :) ja nadal jestem na poczatku wlosowej przygody.
OdpowiedzUsuńDzięki ;) To chomikowanie jeszcze przed Tobą ^^'
Usuńteż teraz kupilam rzepę i będę testować :)
OdpowiedzUsuńmam nadzieję, że sprawi się dobrze ;)
UsuńZdecydowanie chomikuje :D
OdpowiedzUsuńPrzynajmniej mamy zapasy w razie kryzysu ;D
Usuńwłaśnie ja ostatnio omijam wszystkie drogerie z daleka ;) nachomikowałam to teraz muszę zużyć ;D
OdpowiedzUsuń